Nauka Tarota
Jak pracować z Kartami Tarota?
Niektórym może się wydawać to pytanie trochę dziwne, ale piszę tu przede wszystkim dla początkujących i oni zadają takie "proste" pytania.
Najważniejsze to traktowanie kart z szacunkiem, jeżeli będzie to zabawka, ciekawostka, gadżet, to nie bedziesz miał dobrych wyników we wróżeniu. Traktuj karty wzniośle, a nawet po przyjacielsku, jakby Tarot był rzeczywiście osobą, twoim "przyjacielem". Ja śpię razem z Tarotem ;-) tzn. trzymam pod poduszką.
Z kartami trzeba nawiązać kontakt emocjonalny, wtedy stają się naprawdę czymś ważnym dla podświadomości. Całe to rytualne obchodzenie się z kartami ma na celu właśnie, wywrzeć wrażenie na twojej podświadomości. Wtedy ona znacznie lepiej współpracuje, czuje powagę i stara się bardziej, a we wróżbach podświadomość, która odpowiada za intuicję, jest najsłabszym ogniwem. Bez jej dobrego zaangażowania nie ma rezultatów.
Karty możesz głaskać, pieścić a nawet całować. No, nie ereotycznie oczywiście! Taki cmok, w podziękowaniu za trafną wróżbę. Podświadomość podobna jest do szympansa, za dobrze wykonane zadanie daj mu banana! Pochwal go!
A propos, nie rozkładaj kart Tarota tuż po jedzeniu, wróżba najpewniej nie wyjdzie. Odczekaj conajmniej godzinę po posiłku.
Strażnik talii.
Jest to karta otwierająca talię (pierwsza gdy stos kart leży obrazkami do góry) , generalnie zalecane jest wybrać jedną z 3 kart: Głupiec, Mag, Kapłanka. Wybierasz według swojego uznania, a jeśli masz z tym problem, to zwyczajnie wylosuj jedną z tych kart Tarota. Najpierw jednak zapoznaj się z symboliką tych kart, obejrzyj dokładnie, poczuj, która najlepiej nadaje się na symbolicznego strażnika twojej talii Tarota.
Ja wybrałem sobie 2 strażników :-) Mag otwiera talię, a Głupiec ją zamyka.
Przechowywanie kart Tarota.
Z tego co wyżej napisałem jasno wynika, że nie trzymamy kart luzem w szufladzie, czy gdzieś indziej. Najlepsze jest drewniane pudełeczko (szkatułka), to tekturowe, kupione razem z kartami szybko się rozleci.
Karty w szkatułce powinny leżeć awersem (obrazkiem) do góry, tak żeby strażnik był pierwszą kartą.
Są też specjalne sakiewki do kart i to będzie lepsze rozwiązanie jeżeli chcesz Tarota nosić przy sobie.
Tasowanie, wyciąganie, rozkładanie.
Nie ma szczególnych reguł co do tasowania, rób to jak wychodzi ci najlepiej, ważne żeby nie wypadały ciągle z rąk. Jeżeli chcesz stosować w rozkładach karty odwrócone możesz przed tasowaniem podzielić talię na 2 części w miarę równe i jedną przekręcić względem drugiej, aby połowa kart była odwrotnie. Mozna też inaczej, dopiero po wyciągnięciu kart mieszasz je obracając na stole, aby część była w rozkładzie odwrócona.
Ja osobiście przestałem stosować karty odwrócone, większośc kart odwróconych interpretujemy negatywnie, do tego dochodzi spora część kart niepomyślnych w normalnym położeniu. Cały przekaz Tarota staje się wtedy wg mnie zbyt nieprzychylny.
Karty wyciągamy lewą ręką, lewą stroną ciała zarządza prawa półkula mózgu - ta intuicyjna. Leworęczni też ciągną lewą ręką. Nie ma tu o czym dyskutować, tak się robi i już.
Niektórzy zalecają rozkładać karty rewersem, a potem pojedyńczo odkrywać i interpretować, by na końcu spojrzeć na całość. Może to i dobre jest na początek, ale to nie mój sposób. W rozkładzie chcę widzieć przede wszystkim jakąś historię, korzenie zaistniałej sytuacji, stan obecny i co szykuje się dalej. Dlatego polecam rozkładać wszystkie karty odkryte i otworzyć się na opowieść Tarota.
Po pracy z kartami układamy je w kolejności: Arkana Wielkie i Arkana Małe - kolejno - Buławy, Kielichy, Miecze i Denary. Ta kolejność jest najczęściej polecana. Tak wiem, jest to uciążliwe. Jeżeli wróżysz sporadycznie układaj karty za każdym razem, ale wróżąc często (codziennie) postaraj się układać karty Tarota przynajmniej raz w tygodniu np. na niedzielę ;-)
Podmenu: